O mieleckim Gryfie, a raczej Pani
Gryf tylko że z jajami pisałam już posta (http://okiemjoanny-mielec.blogspot.com/2015/01/gryf-to-kobieta-bya.html
), z resztą kto o nim nie pisał! I
wydawało się, że już wszystko o Gryfie zostało powiedziane i przeczytane, ale
nic bardziej mylnego! Mieleccy włodarze poszli za ciosem i postanowili nie dać
o nim zapomnieć i dostarczyć kolejnego materiału na posta, newsa, felieton,
artykuł itp.
Od kilku dni słyszeliśmy z ust
urzędników tylko lakoniczną zapowiedź - bez podawania szczegółów - tego, że o
Gryfie znowu będzie głośno. Swoją drogą
świetne stopniowanie napięcia! Ale teraz już wszystko jasne! Dziś
legendarny stwór został zaprezentowany z nowym atrybutem i to w samo południe
(…)! Po naciśnięciu guzika znajdującego się na kamiennej tablicy przemówił on ludzkim głosem, a z jego
ust (a raczej głośnika) usłyszeliśmy historię Mielca. A i to nie koniec
niespodzianek! Bo jak zapowiedział Pan Myśliwiec: „w zależności od zbliżających
się okazji, Gryf będzie pozdrawiał dzieci, kobiety, zakochanych, a w okresie
świątecznym będzie składał życzenia”. Jak dla mnie trochę to takie infantylne,
no i głos lektora jak na lekkim kacu… Z resztą tak sobie myślę, że w co by
Gryfa nie wystroić, co by mu nie dorobić, to i tak na pierwszy rzut oka będą
rzucać się jego pokaźnych rozmiarów genitalia, i to one bardziej zapadną w
pamięci odwiedzającym niż nowa jego umiejętność.
I jeszcze raz przytoczę wypowiedź
byłego już prezydenta Chodorowskiego odnośnie ów monumentu: „bo jeśli w tym
miejscu pojawi się jeszcze jeden atrakcyjny element, który świadczy przecież o
naszych korzeniach i przeszłości, to z pewnością rynek stanie się miejscem
odwiedzanym jeszcze chętniej”. Czy nowa umiejętność bestii przyciągnie jeszcze więcej turystów? Czas
pokaże. Jedno natomiast jest pewne: Gryf to naprawdę niezła reklama dla Mielca,
bo czy atrakcja? - mam wątpliwość, ale
reklama na pewno! I jakże niezwykle skuteczna skoro wszyscy o tym piszą i
mówią. Specjaliści od promocji mają łeb na karku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz